Szczyt ostatniej szansy, który właśnie trwa, nie miał przynieść ostatecznego rozwiązania greckiego kryzysu zadłużenia, bo na takie nie ma w tej chwili szans. Miał zapewnić Grecji kolejną kroplówkę, do czasu, aż wydarzy się coś, co pozwoli stwierdzić, że pacjent przeszedł ze stanu krytycznego w stan stabilny.
W chwili, kiedy o tym piszę, nic jednak nie zapowiada nawet tak mało ambitnego finału rozmów między unijnymi ministrami finansów, przedstawicielami Grecji i wierzycielami.
Wczoraj rozmowy skończyły się niczym i to w rekordowo krótkim czasie (mówiono o najkrótszym w historii szczycie strefy euro). Noc i pół dnia nie przyniosły jednak rozwiązania i dziś o 13.00 Eurogrupa miała znów na stole dwa rozbieżne stanowiska: Greków i ich wierzycieli.
Sytuacja jest patowa, bo Grecy oczekują prezentu i nie pozostawiają nawet cienia nadziei, że będzie to ostatnie kieszonkowe. Nie będzie. Unia ma odłożone pieniądze dla Greków, ale ministrowie finansów potrzebują pretekstu, by politycznie uzasadnić utopienie w Grecji kolejnych miliardów euro, a Grecy im tego pretekstu dać nie chcą. Niektórzy, jak Francuzi, są bardziej szczodrzy (rozrzutni?). Inni, jak Hiszpanie czy Portugalczycy, którzy na warunki kredytowe się zgodzili i dziś wychodzą z kryzysu, są bardziej nieustępliwi, bo trudniej im przyjdzie uzasadnienie po powrocie do kraju spolegliwości wobec Greków, skoro sami zaakceptowali trudniejsze warunki. Wierzyciele (banki, MFW, ale i ministrowie) chcą gwarancji, że Grecja będzie w stanie spłacać pożyczki, i to nie tylko nowymi pożyczkami.
Jednocześnie, nawet jeśli dojdzie dziś do jakiegoś porozumienia, to grecki parlament będzie je jeszcze musiał ratyfikować. Tam zaś większość stanowi koalicja, która wygrała wybory obiecując ludziom koniec wyrzeczeń i nieustępliwość wobec "Brukseli". Na nowe wyrzeczenia, zwłaszcza w dziedzinie rent i emerytur, się nie zgodzi, a wtedy wynik wielodniowych negocjacji okaże się nic nie wart.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ostatni tekst na blogu. Bo szkoda gadać.
Przez parę lat, ze zmienną częstotliwością, publikowałem na tym blogu swoje uwagi i przemyślenia, traktując go jak rodzaj pamiętnika. Niby ...
-
M. Barnier i V. Reding ©UE 2012 Viviane Reding- wiceprzewodnicząca Komisji Europe...
-
Integracja europejska to jedyny w historii Europy projekt polityczny, który był w stanie przynieść ludziom w rożnych krajach jednocześnie ...
-
Audyt rządów PO i PSL wygłoszony w sejmie przez członków rządu PiS spotkał się z krytyką w dużej mierze niezasłużoną, wynikającą z nieporoz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz